13 grudnia to ważna
data w Szwedzkim kalendarzu. W tym dniu obchodzi się Dzień Św. Łucji. Polacy
mają 6 grudnia i przebierają się ze starszych, brodatych Panów w czerwonym
szlafroku, czarnych kaloszach i z workiem pełnym zabawek na plecach. Szwedzi
natomiast lubią trzynastego grudnia zakładać coś w rodzaju białych koszul
nocnych oplecionych w pasie czerwonym sznurkiem. No dobrze.... z reguły to
dzieci kultywują zwyczaj przebierania się, a dorośli jedynie tkliwie
pomagają w całym tym procederze. Kupują lub szyją odpowiednie stroje, szykują
świeczki oraz wspierają swoje pociechy duchowo. Każdy kto ma dziecko (swoje lub
kogoś bliskiego z rodziny) jest więcej niż pewne, że otrzyma zaproszenie do
przedszkola lub żłobka na przedstawienie związane z Saint Lucia. Nie wiem, nie
byłam, nie widziałam, ale wiem że cała reszta Sztokholmu się na to wybiera. I
tak jak w Polskich jasełkach honorowa rola to Matka Boska, tak w Szwedzkim
Saint Lucia performance to właśnie rola Łucji jest tą najbardziej pożądaną.
Teoretycznie Łucja w przedstawieniu powinna być jedna, jak się jednak
zdążyłam już dowiedzieć (prawdopodobnie z powodu ogromnej awersji
Szwedów do wszelkich przejawów dyskryminacji), rola ta przypada większej ilości
dzieci. Właściwie kto chce zostać Łucją ten może. Również chłopcy mogą
być Łucjami. W końcu Szwecja to kraj ogromnych możliwości i tolerancji
na wszelkie odstępstwa od normy (no chyba, że mówimy o przepisach, to wtedy tej
tolerancji brak). Zastanawiało mnie co jest tak atrakcyjne w byciu
Łucją skoro nawet chłopcy pragną przebrać się za tą postać. Otóż....wiadome
jest, że każde dziecko ciągnie do zapałek, ogniska, kuchenki i innych
ogniopodobnych przedmiotów. Nie dziwi więc fakt, iż noszenie wianka z palących
się świeczek na głowie może jawić się młodym Szwedom jako atrakcja warta uwagi.
Tak, tak! Wianek ze świeczek! Ciekawi mnie ileż to spalonych blond włosków
zostało złożonych w ofierze Świętej Łucji właśnie. A właściwie jaka jest
geneza obchodów tego dnia w Szwecji? Podobno chodzi o
światło. Imię Łucja wywodzi się z łacińskiego słowa lux, co znaczy
światło, dlatego św. Łucja sprawuje pieczę nad granicą pomiędzy światłem i
ciemnością. Co za tym idzie akurat żywot tej Świętej budzi największe
zainteresowanie w Skandynawii. Oczywiście w Kościele Katolickim także
obchodzimy dzień Św. Łucji, jednak w Szwecji obchody te organizowane są na
dużą skalę i związane silnie z tradycją tego kraju.
Poniżej
przedstawiam krótki filmik znaleziony na 'youtube', który wydaje mi się dobrym
podsumowaniem całego 'łucjowego" dnia.
Miłego
oglądania!
O tak! Glögg, czyli grzane wino rozdawano dzisiaj na stacjach metra. Ale była 8 rano więc jakoś nie miałam ochoty. A pierniczki i szafranowe bułeczki jem już od miesiąca, więc mam już trochę dość ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz