sobota, 17 listopada 2012

Jesienne trendy

Nadeszła jesień, a wraz z nią deszcze, chłody i ciepłe swetry...Krótkie szorty czas schować do szafy, a zamiast nich założyć cieplejsze legginsy czy dżinsy. Temperatury o tej porze roku oscylują między 5-17 stopni Celsjusza. Słońce zdarza się okazjonalnie. Często nad głowami gnieżdżą się gęste i ciemne chmury. Ogólnie rzecz ujmując Szwecja szykuje się powoli do snu zimowego. Biorąc pod uwagę, iż podobno w grudniu dzień kończy się mniej więcej o godzinie drugiej, pomysł zapadnięcia w zimowy letarg wcale nie wydaje się taki znów abstrakcyjny. Naturalną koleją rzeczy moda na ulicach ulega zmianom. Tak jak w poprzednim poście postaram się zarysować pewne ogólne zjawiska, które zaobserwowałam na ulicach.

Pierwszą i najważniejszą częścią garderoby w okresie jesiennym, a także zimowym są swetry.  Najlepszy wariant to luźne i długie tzw. oversize. Jeżeli chodzi o kolorystykę to właściwie przeważają albo kolory stonowane albo skandynawskie wzory.

D&G


Lindex





Do swetrów "oversize" Panie zakładają najczęściej tzw. rurki. Mogą być to dżinsy lub spodnie z innego materiału. Grunt żeby zwężały się do dołu. 

Lindex


Drugim popularnym trendem są legginsy. Najatrakcyjniejsze wzory w tym sezonie to kolorowe abstrakcje, kwiaty czy skandynawskie motywy.

H&M

H&M


H&M

Nakrycie wierzchnie czyli płaszcz lub kurtka to rzecz oczywiście bardzo ważna. Zwłaszcza gdy zawieje zimny wiatr od morza. W Sztokholmie królują kurtki militarne. Zgniło zielony kolor, luźny krój, często podwinięte rękawy. Kurtkę tą nosimy gdy nie ma jeszcze minusowych temperatur. 

(clockwise from upper left) Army Jacket by Urban Outfitters, Waterproof Jacket by Nordstroms, Army Jacket by ASOS, Army Moto Jacket by Urban Outfitters


Nordstroms



Jeżeli chodzi o buty, to trendy jesienne zdominowały dwa style. Buty w stylu militarnym i Huntery (kalosze). Te pierwsze możemy obserwować w różnych wariantach. Począwszy od prawdziwych "glanów" firmy Martens, skończywszy na wszelkich tego typu produkcjach imitujących prawdziwe buty wojskowe.
ECCO

ECCO

Dr Martens


Huntery natomiast znakomicie nadają się na deszczowe dni, które w Szwecji pojawiają się dosyć często.





Na koniec nieodzowny dodatek do butów jesienią i zimą, czyli ciepłe skarpety lub getry, obowiązkowo wystające troszkę ponad linię buta.





No i jeszcze "drobna" niespodzianka :) Przyznam szczerze, że w żadnym innym miejscu nie widziałam tego typu outfitu jaki spotkałam w sztokholmskim metro. W pierwszej chwili pomyślałam, że być może ta urocza szwedka zapomniała przebrać pidżamę...ale nie. Kilka dni później spotkałam się z czymś podobnym przy Medborgarplatsen, a także w szwedzkim odpowiedniku Decathlona, Stadium. Wisiały sobie radośnie na wieszakach i kusiły potencjalnych klientów. O czym mowa? Zerknijcie na zdjęcie poniżej :)



Tak! I właśnie tak się chodzi po ulicach! 


Niniejszym prezentację szwedzkich trendów jesiennych w sezonie 2012 uznaję za zakończoną. Czekam na mroźną zimę. Z ciekawością będę obserwować jak praktyczne, a jednocześnie designerskie Szwedki poradzą sobie z prawdziwymi mrozami. Brrrr




5 komentarzy:

  1. ja kcem taki kombinezon w jelonkiemmm!:p

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie to ja też mogłabym taki mieć,jako outfit domowo-pidżamowy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty się śmiejesz, a ja ostatnio szukam takich pajaców (tak się nazywają te kombinezony) po sklepach. U nas nie ma niestety, a na Asosie najtańsze po 220 euro :( Ja bym w nich na ulicę nie wyszła, raczej poszerzają, ale do spania jak znalazł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tutaj są chyba tańsze, ale też bez przesady. Dam znać jak dowiem się o cenę.

    OdpowiedzUsuń