poniedziałek, 9 września 2013

Koniec lata

Lato się kończy, a ja wracam do was z nową porcją energii i pomysłów. Nie pisałam prawie dwa miesiące i za to was wszystkich przepraszam. Bloger powinien być aktywny cały czas, choćby się waliło i paliło. A ja zrobiłam sobie wakacje od "wszystkiego". Może to nie był dobry ruch biorąc pod uwagę statystyki i rozwój mojego blogaska, ale najwyraźniej potrzebowałam tego, żeby nabrać trochę dystansu do obecnego życia. Sporo czasu spędziłam w podróżach, sporo w domu, rezygnując z codziennego wolontariatu, który był obecny w moim życiu cały  poprzedni rok. Dużo myślałam (to znaczy ja z natury dużo myślę, ale tego lata myślałam więcej niż zazwyczaj :D)...Coraz bardziej jestem przekonana, że podążanie w kierunku lifestylu to dobry pomysł. Ze względu na to, że mieszkam w Sztokholmie, będę poruszała się także wokół miejscowej przestrzeni. Na pewno będą się też co jakiś czas pojawiały teksty w stylu "poradnik imigranta". Sądzę nawet, że stworzę osobną kategorię o tej nazwie. Ponieważ mam już pomysł na swoją dalszą drogę zawodową i chciałabym ją połączyć z aktywnością na blogu, czasem będę wrzucać teksty związane z tematyką "healthy way of life". To tyle z zapowiedzi...Obserwujcie i zapraszam do czytania. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz